Recenzje tematycznie

sobota, 30 lipca 2022

141) "Baśnie Śnieżnego Lasu" - Sophie Anderson

   Z czym kojarzy się Wam śnieżna zawierucha, zimowy las, mróz, zamarznięte jeziora i kry na rzece? Mi przed oczami staje rosyjska Syberia ze swoim surowym klimatem i dziką naturą. Miejsce, gdzie wiosna i lato trwa mgnienie oka, a zima włada bezsprzecznie. Ludzie i zwierzęta przyzwyczajeni do takich warunków egzystują i funkcjonują bez przeszkód, zbierając doświadczenia minionych pokoleń. Być może to stereotyp, lecz tak właśnie przez lata wyrastał w mojej podświadomości obraz tego rejonu.

   Czemu piszę o Syberii? Jedna z książek Sophie Anderson pt. "Baśnie Śnieżnego Lasu" kojarzy mi się właśnie z tą krainą. Śnieg, mróz, dziki las, trzaskający ogień w kominku, ciepłe czapki, buty i rękawiczki, sanki, opowieści na granicy jawy i snu.

   Niełatwo ocenić czas akcji tej powieści. Na świecie były już samoloty, statki i powszechne szpitale, które są wymienione na obrzeżach fabuły. Miejscem akcji jest maleńka wioska i Śnieżny Las. To lektura dla młodzieży i młodszych czytelników z działu fantastyki i baśni wywodzących się z rosyjskiego folkloru, gdzie ważną rolę odgrywa Baba Jaga i Kościej Nieśmiertelny. Prawda miesza się tu z fikcją, sen z rzeczywistością, baśń z życiem, a w każdej nierealnej opowiastce zawiera się ziarno prawdy, niemożliwe staje się możliwym, a każdy najmniejszy drobiazg ma znaczenie.

  Główną bohaterką jest Janka Niedźwiedzica, dziewczynka licząca kilkanaście wiosen, nad wyraz wysoka i silna, wychowana przez Mamoczkę, miejscową zielarkę. Ma ogromne serce, lubi pomagać, czuć się potrzebna. Przyjaźni się ze swoim sąsiadem Saszą i łasiczką Mordką. Chciałaby odnaleźć swoje miejsce w wiosce, lecz przez swój wzrost i siłę czuje się wyobcowana z lokalnej społeczności, unika większych skupisk ludzi i obcych. Chłonie jak gąbka opowieści przyjaciela rodziny, Anatolija. Jej wyobraźnia pracuje dzięki temu na najwyższych obrotach. Kocha swoją osadę, ale coś ciągnie ją do lasu, wzywa ją, by poznała swoje korzenie...

   Pewnego dnia dziewczynka rusza ku swemu przeznaczeniu, choć strach ją paraliżuje, idzie przed siebie, przeżywa liczne przygody, zdobywa nowych przyjaciół, poznaje odpowiedzi na swoje pytania, dowiaduje się, co naprawdę liczy się w życiu i jak przeszłość może pomóc zbudować przyszłość.

   To opowieść o sile przyjaźni, nie tylko ludzkiej, ale również ludzko-zwierzęcej, która potrafi być mocniejsza, trwalsza i wierniejsza. Przyjęcie do stada to rodzina z wyboru. Wzajemne wsparcie, bezinteresowna pomoc, lojalność, wierność, gotowość poświęcenia samego siebie w imię ratowania przyjaciela, na dobre i na złe, razem bez względu na wszystko. Trudne chwile, tragiczne przeżycia potrafią raz dwa zespolić przyjaźń, zrewidować charaktery i maski, poglądy i szczerość. Janka na swej drodze spotyka zwierzęta, które trwają przy niej, idą z nią, przemierzając kilometry lasu, brnąc w śniegu i zimnie, by dotrzeć do celu. To, co łączy ową grupę to przyjaźń na całe życie, coś bezcennego, czego nic nie zdoła zniszczyć. 

  To również historia o poszukiwaniu drogi do siebie, do własnego wnętrza. Niełatwa, ale potrzebna. Wymagająca cierpliwości i silnej woli. Taka, która uspokoi toczącą się w środku burzę. To szukanie odpowiedzi na pytania o przeszłość, o zatarte wspomnienia, o własną tożsamość. To przeszłość nas kształtuje i Janka pragnie się poznać, czemu jest inna, co skrywa las, jaką melodię wygrywa jej serce. To dziecko pokonuje długą i trudną drogę, pełną wyboistych zakrętów, by dowiedzieć się prawdy i odnaleźć spokój oraz swoje miejsce.

   Ta lektura porusza też temat jak ważne jest poczucie bezpieczeństwa, miłości i akceptacji w życiu dziecka, jak wielką wagę przywiązuje do słów i gestów rodziców oraz przyjaciół, jak łatwo je zranić, jak krzywdzący bywają rówieśnicy, jak wiele pracy potrzeba do zbudowania zaufania. Czy gdyby Janka znała prawdę, to wyruszyłaby do lasu? Czy spojrzenia Mamoczki i Saszy odrzuciłyby ją? Myślę, że proces samoakceptacji byłby inny, mniej obfitujący w przygody.

  "Baśnie Śnieżnego Lasu" to historia o odwadze, pokonywaniu własnych słabości i lęków, krok za krokiem, wychodzeniu ze swojej strefy komfortu, by dotrzeć do celu. To odwaga do bycia sobą, realizacji marzeń. To świadomość podejmowania trudnych decyzji, ratowania kogoś lub siebie, wybranie priorytetowych wartości, doceniania tego, co się ma. Ta odwaga ma wiele odcieni. Jest też wiele dróg do niej prowadzących. Las wskazuje tylko niektóre z nich.

   Opowiastki wspominane przez Jankę Niedźwiedzicę mają nie tylko na celu przybliżenie jej rzeczywistości czy otoczenia, one mają uczyć, przestrzegać i wskazywać możliwe rozwiązanie. Ta forma jest idealna dla dzieci, ponieważ przykuwa uwagę, zważając na to, że zawierają owo ziarno prawdy, które unaocznia się w życiu dziewczynki. 

   Książka skupia się przede wszystkim na perspektywie dzieci, pozwala ujrzeć świat ich oczami, ale nie brakuje też odniesień do dorosłych. Wystarczy spojrzeć na słowa i zachowania Mamoczki, Anatolija czy Caryny. Dorosłość to odpowiedzialność, ponoszenie konsekwencji za swoje czyny, trudne decyzje. Jednak dorosły nie oznacza pewności i odwagi. W tym starszym wydaniu ludziom również towarzyszy strach przed brzemieniem odrzucenia czy samotnością. Nieprzepracowane problemy z dzieciństwa potrafią mścić się latami.

   Ta powieść porusza też mnóstwo innych tematów równie ważnych, ale o nich powstałby cały elaborat. Mi podoba się skupienie na zwierzętach, ich roli i znaczenia w naszym życiu oraz bezcenność przyrody, która tchnie w nas swego ducha, ożywia nas. Bez niej nie istniejemy w żadnym zakresie, dobitnie wskazuje to sytuacja z wulkanem i gorącą lawą, zdolną zniszczyć wszystko dookoła siebie. Ziemia, ogień, woda i powietrze - tak odmienne żywioły, a stanowiące jedność. Na tym polega piękno i wyjątkowość natury.

  "Baśnie Śnieżnego Lasu" Sophie Anderson zawierają bogaty i różnorodny świat przedstawiony, od martwej natury zaczynając, na istotach go zamieszkujących kończąc. Ma nie tylko realne postacie jak mieszkańcy osady, ale i fantastyczne jak smok czy gadające zwierzęta. Spośród słowiańskich elementów warto wymienić wykorzystanie postaci Baby Jagi czy Kościeja Nieśmiertelnego. Wrażenie robią również elementy natury jak Śnieżny Las i jego obrzeża. To też szczegółowo dopracowany świat pod względem fabularnym. Warto zwrócić uwagę chociażby na wewnętrzne opowieści, które urozmaicają główną oś książki. Widać w tym ogrom pracy pisarki. Autorka ma lekkie pióro i całkiem przyjemny styl, który potrafi zaczarować i przykuć na długie godziny. Dialogi między bohaterami są nienachalne, monologi wewnętrzne odpowiadają wiekowo postaciom. Janka i jej towarzysze są zróżnicowani charakterologicznie. Ich kreacja jest realistyczna, mimo że powieść należy do fantastyki. Opisy cechuje plastyczność, dzięki czemu czytelnikowi łatwiej sobie wyobrazić świat Śnieżnego Lasu.

   "Baśnie Śnieżnego Lasu" to piękna powieść dla dzieci i młodzieży, która uczy czym jest prawdziwa przyjaźń i miłość w rodzinie, jak bardzo ważne są więzi międzyludzkie, jak wiele znaczy wsparcie i dobre słowo. Opowiada o odnalezieniu siebie, sensu życia i daje ku temu wskazówki. Janka szuka swej przeszłości, a ona daje jej klucze do przyszłości, pozwalając zamknąć jeden rozdział, by mogła wejść w nowy. Ponadto udowadnia, że inność nie jest niczym złym i to nie powód do wstydu. Sophie Anderson pokazuje światu swoją duszę i zamieszkujące ją historie. Uważam, że należy to docenić, ponieważ ta powieść może pomóc wielu zagubionym i osamotnionym dzieciom zrozumieć siebie, odnaleźć światło w ciemnościach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz