Recenzje tematycznie

niedziela, 27 września 2020

71) "Rzeczywistość mityczna Słowian Północno-Zachodnich i jej materialne wyobrażenia" Paweł Szczepanik

  Czy nasze wierzenia, wyznanie ma wpływ na to jak postępujemy w życiu, czym się kierujemy, jak działa gospodarka czy funkcjonuje kultura? Z jednej strony wiele osób zaprzeczy, bo dziś świat biznesu kręci się bez względu na wiarę, mamy wielkie korporacje międzynarodowe i wszyscy jakoś się dogadują. Z drugiej strony każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu ma swoją wewnętrzną hierarchię wartości (Bóg, wiara, moralność - jakkolwiek to nazwać) i tym kieruje się w życiu, chcąc żyć w zgodzie ze sobą samym. Przynajmniej tak mówi teoria, bo w praktyce już różnie z tym bywa (a przykładów bez liku). Jednak nie w tym rzecz. Owa wiara przenika wszelkie aspekty naszej egzystencji, choć współcześnie jest to już mniej odczuwalne. Kojarzycie średniowiecze i szaleństwo życia w zgodzie z zasadami chrześcijaństwa? Gdy wszystko co inne, poddawano inkwizycji? To dowód na to, że wiara naprawdę może przeniknąć w życie codzienne i nie da się tego całkowicie odseparować. Im dalej w przeszłość, tym miało to większe znaczenie, mogło być związane z przynależnością do danej społeczności i utożsamianie się z nią. Jednak jak zbadać elementy tego postrzegania w stosunku do społeczności niepiśmiennych, znajdujących się hen daleko w mrokach przeszłości?

 Paweł Szczepanik w "Rzeczywistości mitycznej Słowiań Północno-Zachodnich i jej materialnych wyobrażeniach" wziął na ruszt wczesne średniowiecze i kulturę Słowian, by sprawdzić jak owa wiara, czy też ujmując to w szerszym kontekście - kultura tworzyła pewną alternatywną rzeczywistość, mityczną, i jak wpływała na życie ówczesnych ludzi jako wytwór ich myśli i postrzegania świata.

   Prawie 1/3 objętości tej publikacji dotyczy założeń teoretycznych i metodologicznych, dokładnie wyjaśniając krok po kroku ich powiązania z poruszanym tematem, co w konsekwencji przekłada się na lepsze zrozumienie późniejszych treści już stricte związanych z archeologią. Niełatwo przebrnąć przez owe gąszcza stronic z niecodzienną terminologią, ale czytelnik nie powinien się poddawać, bo czeka go nagroda w postaci ponad dwustu stron już ściśle powiązanych z archeologią. Tekst został okraszony bogatą grafiką artefaktów i map ze szczegółowym omówieniem i licznymi odnośnikami do bibliografii. Można tu odnaleźć m.in. rozdziały poświęcone figurkom człekokształtnym, zwierzęcym, ceramice i jej zdobieniach, pochewkach noży oraz omówienie przestrzeni jako formy realizacji wiary/duchowości ówczesnych Słowian Północno-Zachodnich.

   Jest to publikacja naukowa, więc i takim posługuje się językiem, co tylko podnosi jej walor. Autor w ciekawy sposób przedstawia wybrany przez siebie temat, ukazuje możliwe interpretacje zabytków, zestawiając ze sobą znaleziska z różnych stron, nie stroniąc od porównań indoeuropejskich. Praca koncentruje się przede wszystkim na Połabiu i Pomorzu, więc dla miłośnika tych stron okaże się bezcenna. Dla mnie najciekawszym fragmentem było omówienie znaczenia koni dla Słowian, ich wizerunków wykonanych z różnych materiałów (m.in. ceramika, metal, glina). A takich perełek jest tu znacznie więcej.

   "Rzeczywistość mityczna Słowian Północno-Zachodnich i jej materialne wyobrażenia" Pawła Szczepanika to lektura przede wszystkim dla archeologów oraz osób zainteresowanych tą tematyką, którzy wiedzą już co nieco. Dla laika będzie za trudna. Poruszono w niej ważny element życia wczesnośredniowiecznych mieszkańców Połabia i Pomorza, pozwalający nieco lepiej zrozumieć ich mentalność. Bogaty materiał źródłowy oraz obszerna bibliografia stanowią bezcenny walor tej publikacji. Oprócz interpretacji autora każdy może spróbować sam przeanalizować artefakty w kontekście znaleziska i w porównaniu z podobnymi przypadkami. Ważna jest zastosowana metodologia. Właśnie, ta ostatnia często bywa zmorą studentów kierunków humanistycznych, ale Szczepanik udowadnia jak istotny element stanowi podczas pracy naukowej i jak wiele nowych znaczeń można dzięki niej wyłowić. To świetna książka zarówno pod względem merytorycznym, jak i redakcyjnym. Moim zdaniem wręcz niezbędna na półce słowianofila. Czy polecam? To chyba oczywiste.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz