Dla mnie bezsprzecznie taką autorką jest Katarzyna Berenika Miszczuk od czasu "Kwiatu Paproci", przy którym przepadłam na całego. Seria ta spotkała się ze skrajnymi opiniami, tzn. jedni wpadali w zachwyt, inni wytykali potknięcia i żądali dosłowności. O gustach się nie dyskutuje, ale warto mieć na uwadze słowa pisarki o rozrywkowym i popularyzatorskim charakterze powieści o Gosławie i Mieszku.
Czy to czasem nie od K. B. Miszczuk zaczął się boom na słowiańskość w literaturze? "Kwiat Paproci" skierowany jest do nieco starszych czytelników, a co z dziećmi? Rynek nie lubi pustki, nowe pokolenie aż domaga się uwagi, autorce w głowie kołaczą się nowe pomysły, a stąd prosta droga do "Klubu Kwiatu Paproci", którego pierwszy tom pt. "Tajemnica domu w Bielinach" ukazała się w drugiej połowie 2021 roku.
Warto też zwrócić uwagę na traktowanie osób starszych, schorowanych, wymagających opieki i czułości oraz dużej dawki wyrozumiałości. Ciotka Mirka może i nie jest aż tak skomplikowanym przypadkiem, ale daje posmak tego, co się dzieje w rodzinie i jak takie osoby są postrzegane, jak sobie radzą z codziennością i ile trudności muszą pokonywać, gdzie często zawodzi nie tylko ciało, ale i umysł.
Niezwykle ważna jest też kwestia zwierząt. Dzieci od małego są uczone przez matkę szacunku i wymogu opieki nad swoim psiakiem Waflem, a potem zwierzyńcem Mirki, nawet takim wrednym Pimpusiem. Skoro bierzesz zwierzę pod swoje skrzydła, ponosisz za nie odpowiedzialność (spójrzcie na Leszka).
"Tajemnica domu w Bielinach" zawiera również słowiańskie elementy. Przedstawia Polskę jako kraj rodzimowierczy, z wiarą m.in. w Welesa, Peruna, Mokosz, demony, z żercami i szeptuchami, z umiłowaniem przyrody w małych miejscowościach. Wspomniane są też święta jak Szczodre czy Jare Gody, Dziady czy swaćba. Rodzeństwo mierzy się z jednym ze stworów, ale mam wrażenie, że to dopiero początek wspaniałej serii. Autorka opisuje demona dokładnie, zarówno z wyglądu jak i zachowania. Genialne. Myślę, że niejedno dziecko dzięki temu sięgnie do bestiariusza.
Dzieci Lipowskie są pełne energii, werwy, ciekawości i radości. Najbliższe z charakteru i zachowania są dla mnie te środkowe, czyli twardo stąpający po ziemi Leszek i zafascynowana pewną książką Tosia. Myślę, że razem mogą stać się postrachem dla okolicznych pomrok.
W tajemnicy zdradzę Wam, że w tej powieści można spotkać naszych starych, dobrych przyjaciół, za którymi na pewno się stęskniliście.
K. B. Miszczuk ma niepowtarzalny styl, który wciąga czytelnika w sam środek powieści i nie pozwala się od niej oderwać nawet na chwilę. Plastyczność opisów, naturalność dialogów, kreatywne pomysły na wątki fabularne, intrygujące szczegóły, drobiazgi budujące klimat, niezwykła więź z bohaterami, tajemnica przeplatana grozą i humorem, mieszanka soczyście doprawiona. W tej książce dla dzieci nie zabrakło żadnej z tych cech. Czy dla starszych, czy młodszych - autorka świetnie się odnajduje, a swoje powieści pisze z sercem i duszą, dając z siebie ponad 100%, dlatego też odbiera się je wszystkimi zmysłami.
"Tajemnica domu w Bielinach" to jeszcze jeden dowód na talent pisarki. Ta lektura nie tylko bawi, ale i uczy. Prawi nie tylko o znaczeniu relacji międzyludzkich z perspektywy dziecka. Przedstawia też ich punkt widzenia i odczuwania w obliczu dorosłych problemów, gdy rodzina przestaje być jednością. Pokazuje jak wspierać najmłodszych, czego nie wolno przegapić rodzicom i jak reagować. To także nauka o starzeniu się i specyfice tego wieku, radzeniu sobie bliskich z tym tematem. Do tego wszystkiego trzeba dodać słowiańskie tło i styl autorki, który buduje cały klimat. Fabuła wciąga od A do Z. Czego chcieć więcej? A można, stron i kolejnych tomów, ponieważ zżera mnie ciekawość co do dalszych przygód czworga z Bielin.
Książkę polecam młodszym i starszym Słowianofilom, fanom pióra K. B. Miszczuk i poszukującym rodzimych wydawnictw dla dzieci. Wasze pociechy odnajdą tu ważne wartości i przesłanie, które pójdzie z nimi w dorosłe życie, że rodzice kochają swe dzieci bezwarunkowo i zawsze, bez względu na wszystko.
Spróbujcie tej przygody, a nie pożałujecie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz